W niedzielę, 8 grudnia 2013 roku, Zuzanna Kalinowska, Patrycja Sommerfeld, Angelika Śmiłowska i Marta Kościjanczuk zaopiekowały się grupą rajdową uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 z Szamotuł. Razem wędrowali trasą ścieżki dydaktycznej „Śladami Powstania Wielkopolskiego po Ziemi Wronieckiej”.

Była to jedna z wielu grup biorących udział w VIII Rajdzie Mikołajkowym zorganizowanym przez PTTK – Oddział w Szamotułach i Gimnazjum z Polnej. Kilka grup rajdowych wędrowało z Mokrza i Obrzycka szlakami czerwonymi pokonując około10 km. Nasi podopieczni z uwagi na niewielkie jeszcze możliwości wędrowania, z racji wieku, poznawali karty historii naszego miasta.

Trasa wiodła od Pomnika Powstańców Wielkopolskich przy Leśnej, z podkreśleniem wagi naszej Szkoły w pielęgnowaniu tradycji powstańczych i dbaniu o to miejsce. Kolejnym etapem był cmentarz parafialny, gdzie spoczywają byli powstańcy i więźniowie polityczni. Dzieci bez trudu odnalazły tabliczki z krzyżem powstańczym na mogiłach i oznaczone groby chronione. Ulicą Powstańców Wielkopolskich dotarliśmy do Placu Wolności, następnie na Rynek, stąd ul. Poznańską do zbiegu ulic z Ratuszową i Chrobrego, gdzie dziewczęta przybliżały rajdowiczom kolejne karty historii wg przewodnika.

Skwer Cyryla Sroczyńskiego a następnie wędrówka wzdłuż murów Zakładu Karnego, do Skweru por. Jana Rzepy kończyły trasę historyczną. Tu rozstaliśmy się z dzieci i ich opiekunami, a oni przemieścili się do Gimnazjum im. Z. Herberta na finał rajdu.

Duże wrażenie wywarło na dzieciach przeniesienie się do wydarzeń z 3-8 grudnia 1939 roku, gdyż przez analogię do aury zimowej i ich wieku – kilku i kilkunastu lat – poznały dzieje swoich rówieśników - „Dzieci Wroniecki Cel” - wywiezionych w bydlęcych wagonach do Generalnej Guberni na kilkuletnią tułaczkę.

Pragnę serdecznie podziękować Zuzannie, Patrycji, Angelice i Marcie – być może przyszłym nauczycielkom - za poświęcenie swojego czasu wolnego, za przygotowanie się do prezentacji poszczególnych miejsc, za troskliwą opiekę i czuwanie nad bezpieczeństwem grupy w czasie wędrowania. Pragnę wierzyć, że była to dobra lekcja metodyczna połączona z praktyką pod moją opieką.

Tekst i foto: Krystyna Tomczak